Przebudowa drogi z Supraśla do Białegostoku ma zakończyć się we wrześniu tego roku. Jendak zanim to nastąpi konieczne jest jej zamknięcie. Wykonawca proponuje objazd m.in. przez Sokółkę. Burmistrz Supraśla protestuje przeciwko takiemu rozwiązaniu.

 

Na początku grudnia 2017 r. do Urzędu Miejskiego wpłynęło pismo od konsorcjum firm realizujących inwestycję DW nr 676, w którym zapowiadały całkowite zamknięcie ruchu na odcinku Supraśl – Ogrodniczki, motywując to budową estakady w rejonie wsi Krasne. Rozwiązanie takie oznaczałoby de facto odcięcie naszego miasta od Białegostoku. Inwestor zaproponował więc, aby przez najbliższe pięć miesięcy komunikacja ze stolicą województwa odbywała się poprzez Sokółkę. Burmistrz Radosław Dobrowolski postanowił zdecydowanie zaprotestować przeciw takiemu rozwiązaniu.

- Absolutnie nie dopuszczam tej sytuacji, aby zamknięto drogę do Białegostoku – podkreślił podczas konferencji prasowej 3 stycznia br., dodając, że nie zaakceptuje też propozycji objazdu przez Sokółkę. Takie rozwiązanie dotknęłoby nie tylko supraślan, ale również mieszkańców sąsiednich gmin. Przypomnijmy, że DW nr 676 biegnie z Białegostoku aż do granicy państwa, stanowiąc główną linię komunikacyjną na terenie gmin Krynki i Szudziałowo. W odpowiedzi na zawiadomienie konsorcjum Burmistrz Supraśla w oficjalnym piśmie do inwestora przedstawił swoje stanowisko, domagając się respektowania praw mieszkańców i przedstawiając szereg niedogodności, z jakimi musieliby borykać się przez wiele miesięcy. Rodziłoby to także ogromne problemy kuracjuszom i turystom pragnących przybyć do naszego uzdrowiska.

W konferencji uczestniczył również radny Rady Miejskiej Janusz Fidziukiewicz. Wyrażając swój kategoryczny sprzeciw wobec planów konsorcjum, przypomniał o sytuacji uczniów dojeżdżających każdego dnia do białostockich placówek oświatowych. W razie zamknięcia DW nr 676 znacznie wydłuży się czas przejazdu autobusów, a młodzież będzie poza domem przez kilkanaście godzin dziennie. Kierownik Referatu ds. Projektów UE oraz Uzdrowiska Supraśl Marek Skrypko zwrócił uwagę na problemy branży hotelarskiej i szpitala, które mogą ponieść niepowetowane straty w związku z planami inwestora. Burmistrz Radosław Dobrowolski zaznaczył jednak, że podjął już konkretne kroki w celu zapobieżenia zamknięcia szosy do Białegostoku.

- Prowadzę rozmowy z Podlaskim Zarządem Dróg Wojewódzkich i mam informację od dyrektora Józefa Sulimy, że przychyla się do mego wniosku, aby wyłączenie drogi z ruchu odbywało się jedynie w godzinach nocnych.

Burmistrz podkreślił, że ewentualny objazd może odbywać się tylko przez Studzianki i Zapieczki, a nie przez Sokółkę. Inwestor musi jednak wyasfaltować szutrowy odcinek o długości 2,5 km, tak, aby stał się w pełni przejezdny i bezpieczny.

- Tego oczekujemy jako społeczność Gminy Supraśl – zakończył swe wystąpienie Radosław Dobrowolski, mając nadzieję, że głos zaproszonych na konferencję mediów pomoże w przychylnym rozstrzygnięciu zaistniałego problemu.

AZ